poniedziałek, 2 stycznia 2012

Pierre Rene - Moisturizing Under Eye Cover

Opis działania wg producenta: 
Zawiera kompleks witamin młodości (A+E), kompleks odżywczych i silnie pielęgnujących ekstraktów (z aloesu, z jojoby, z ogórka, ze słodkich migdałów, z kiełków pszenicy) oraz kolagen, którego odżywcze działanie poprawia kondycję delikatnego naskórka wokół oczu.Rozświetla okolice oczu tuszując niedoskonałości, wygładza zmarszczki i delikatnie ujędrnia skórę. Hipoalergiczny.


Pierwsze wrażenie: Nie jest to mój pierwszy korektor pod oczy, ale zwykle miałam te wyciskane z pędzelka (Sephora i Avon), ten jest złożony z pędzelka i buteleczki z kosmetykiem.



Dostępne są cztery odcienie, ale kiedy go kupowałam nie wiedziałam o tym, a w drogerii były tylko 2, więc zdecydowałam się na 01 Vanilla, który potem okazał się najjaśniejszy.



Drugie podejście: Na początku...Korektor jest rzadki, także fajnie się rozprowadzał i nie podkreślał zmarszczek. Jednak pędzelek jest stanowczo za mały, w niejednym lakierze do paznokci jest większy, ten mi przypomina bardziej pędzelek do zdobienia paznokci lub nawet do eyelinera w płynie:/ Nie wiem jak z kryciem, bo nie mam zbyt dużych sińców pod oczami, ale kilka razy nałożyłam go również na blizny potrądzikowe i byłam zadowolona. Obecnie...najbardziej jestem załamana opakowaniem...Średnica otworu zewnętrznego jest 2 razy większa od tego otworku w środku. 



Kosmetyk jest rzadki, jednak mimo to przylega dziwnie do ścianek buteleczki. Gdyby chociaż można było pomichrać pędzelkiem jak przy lakierze do paznokci, żeby nabrać go więcej...ale ruch pędzelka tylko góra-dół powoduje, że mimo iż zostało mi jakieś 3/4 kosmetyku to jedyne co udało mi się wygrzebać to to:



Co dalej?: Mimo, iż jestem zadowolona z efektów (choć jeszcze raz podkreślam, że nie mam zbyt wygórowanych wymagań), to dopóki nie zmieni się opakowanie tego korektora mówię stanowcze NIE.

Cena 13,99 zł/4 ml

Czy macie doświadczenie z tym korektorem? Ewentualnie co innego możecie polecić?





1 komentarz:

  1. a może spróbuj wacikiem kosmetycznym wydobyć, wiadomo jest bardziej giętki ;)

    OdpowiedzUsuń