Opis działania wg producenta:
Czy ta maseczka jest odpowiednia dla mnie?To właściwy kosmetyk dla skóry odwodnionej, suchej lub normalnej, która potrzebuje przywrócenia oraz stabilizacji intensywnego nawilżenia. Maseczka błyskawicznie i długotrwale odbudowuje naturalny zapas wilgoci w naskórku, przywracając stabilizację stanu optymalnej tkankowej równowagi wodnej. Skóra staje się gładka, miękka w dotyku i rozświetlona.
Dla jakiego wieku?
zalecane dla: od 20-60 lat
Jak działa?błękitne algi i kwas hialuronowy - intensywnie nawilżają, długotrwale utrzymują optymalny poziom wody w naskórkumasło Shea i proteiny pszenicy - odżywiają skórę, poprawiając jej jędrność i elastycznośćwosk z oliwek - pomaga w przywróceniu fizjologicznego, hydrolipidowego płaszcza ochronnegoMaseczka pozostawia skórę nawilżoną, odżywioną i aksamitną w dotyku.
Jak stosować?1 lub 2 razy w tygodniu (przy skórze wyjątkowo suchej – częściej) nałożyć maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu i pozostawić do wchłonięcia. Nadmiar nie wchłoniętej maseczki usunąć bawełnianym płatkiem kosmetycznym.
poj. 75 ml
Pierwsze wrażenie:
Tradycyjna tubka w charakterystycznej dla Lirene szacie graficznej. Maseczka jest częścią serii Aqua Nawilżanie. Stoi na zakrętce, więc za to plusik, dodatkowo ma miękki plastik, więc nie będzie problemu z wykończeniem kosmetyku. Otworek średniej wielkości, jednak maseczka nie jest ani za gęsta ani za rzadka, wyciska się w sam raz.
Zapach jest dosyć przyjemny, taki trochę w typie dezodorantu Nivea, raczej pudrowy niż świeży.
Kosmetyk jest koloru bladoniebieskiego.
Drugie podejście: ja oczywiście nie mam skóry suchej ani normalnej, ale mieszczę się w przedziale wiekowym 20-60:), więc stwierdziłam, że dam jej szansę. Maseczkę nakłada się na około 15 minut, po czym jeśli cała się nie wchłonie, wycieramy jej nadmiar wacikiem. Przyznam się, że rzadko mam zaufanie do maseczek, których się nie zmywa, z reguły wybieram te oczyszczające do zmywania bądź peel-off. Jednak ta nie zrobiła mi krzywdy, nic mi po niej nie wyskoczyło, a pory się nie zapchały. Stosuję raz w tygodniu, a raz nawet w porze upałów nie było konieczności ścierania nadmiaru, skóra tak łaknęła nawilżenia.
Co dalej?: skóra po użyciu jest świetnie nawilżona, a przedział wiekowy jest tak szeroki, że naprawdę jest kosmetykiem uniwersalnym. Chociaż może alkohol w składzie odstraszy posiadaczki cery wrażliwej, choć jak mówię, mnie krzywdy nie zrobiła.
Cena 14 zł/ 75 ml
jak dla mnie zbędna
OdpowiedzUsuńCzasem wole nei patrzec na sklady, bo popatrzylam i jest alkohol, sa silikony... a jak dziala to warto sprobowac, czyz nie? :)
OdpowiedzUsuńchyba z wrazenia zrobie peeling nasionkami z truskawek i zarzuce na buzie maseczke ;))