źrodło: www.siquens.pl
Opis działania wg producenta:
Zapobiega procesom starzenia się skóry. Głęboko nawilża, matując błyszczące partie skóry.
- Normalizuje wydzielanie sebum i matuje skórę
- Długotrwale nawilża
- Poprawia wygląd i koloryt cery
- Łagodzi podrażnienia
- Wygładza pierwsze zmarszczki
Doskonały jako baza pod makijaż. Nie zawiera parabenów ani parafiny. Przebadany dermatologicznie.Krem Siquens Prévention do cery mieszanej dedykowany jest kobietom chcącym zachować młodość skóry na dłużej. Zalecany do cery mieszanej, charakteryzującej się nadmiernym wydzielaniem sebum w strefie „T” (czoło, nos, broda) i suchymi pozostałymi partiami skóry.Zawiera mechanizm Skin Moisture Control SystemTM , dzięki czemu intensywnie i długotrwale nawilża, jednocześnie zapewniając zatrzymanie wody w naskórku. Zapobiega jej odparowywaniu oraz reguluje proces złuszczania naskórka. W skład kremu wchodzi również naturalny ekstrakt o właściwościach regulujących różnicowanie i rozrost sebocytów oraz inhibujących aktywność 5-alfa-reduktazy, dzięki czemu normalizuje wydzielanie sebum, matując skórę w jej błyszczących partiach. Dodatkowo Siquens Préventiondo skóry mieszanej wzbogacony został kompleksem minerałów – cynku, magnezu, miedzi iwapnia, który poprawia metabolizm komórek, wygląd i koloryt cery oraz odpowiada za łagodzenie podrażnień. Obecne w kremiewitamina E i poliaminokwasy odżywiają, wzmacniają i chronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi oraz wolnymi rodnikami, opóźniając procesy starzenia i wygładzając pierwsze zmarszczki. Zwiera formułę DermoSekwencyjną ™ umożliwiającą stopniowe uwalnianie substancji czynnychi aktywne działanie kremu przez cały dzień. Chroni przed promieniowaniem UVA i UVB.Krem należy stosować na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy, szyi oraz dekoltu.
- Neutralizuje działanie wolnych rodników i opóźnia procesy starzenia
Pierwsze wrażenie: to już czwarty krem Siquens, który testuję, ale pierwszy tak zwracający uwagę swoim opakowaniem - piękny, czysty, ciężki plastik w bardzo eleganckiej, minimalistycznej formie. Kolorystyka również typowa, biało-czarna. Krem wygląda jak bita śmietana o lekko pistacjowym odcieniu, zapach jak zwykle świeży.
Drugie podejście: krem bardzo przyjemnie się nakłada ze względu na lekką konsystencję. Nie przeciąża cery, nie zatyka porów.
Cera jest mięciutka, odświeżona, krem współpracuje z podkładem. Pory są mniej widoczne. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to matowienie cery, ale w moim przypadku rzadko któremu kremowi się to udaje.
Co dalej?: Jest to dobry krem i jak najbardziej spełnia obietnice producenta, oprócz tego matowienia, ale dla cery mniej przetłuszczającej się będzie idealny.
Cena od 35 do nawet 66 zł (!)/50 ml
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz