Jakieś 6 lat temu okazało się, że moja tłoczona karta spełnia niektóre funkcje karty kredytowej (na szczęście oprócz zaciągania debetu, hihi) i że mogę nią płacić za zakupy na Truskawie. Od tego czasu nabrałam większej śmiałości w kwestii kupowania na zagranicznych stronach.
Natomiast na ten wspaniały skarbiec rękodzieła i przedmiotów vintage - Etsy - trafiłam dzięki rekomendacji Vintage Girl, którą z pewnością znacie.
Mam już stamtąd kosmetyczkę, piękne, dziergane rękawiczki bez palców, ostatnio kupiłam kolczyki dla siostry...ale ręcznie robione kosmetyki? Okazało się, że takich zapaleńców, przykładających wagę do składników i niepowtarzalności, jest strasznie dużo.
Na początku zdecydowałam się na zakup zestawu 5 mydełek ze sklepu TheSoapMarket.
W zasadzie są to próbki, ale mydełka są naprawdę pokaźne. Mam kombinację wielu zapachów, a mydełka są nimi tak nasycone, że po wyłożeniu jednego na mydelniczkę łazienka wypełniła się aromatem mleka owsianego i miodu.
Nie muszę dodawać, że przesyłka była pięknie zapakowana:)
Dodatkowo otrzymałam kupon zniżkowy na kolejne zakupy, a że sklep ten oferuje również inne kosmetyki, na pewno się skuszę.
Zachęcam do zakupów na Etsy.com, w razie pytań służę informacjami:)
Wyglądają pięknie! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne mydełka, mam nadzieję, ze się sprawdzą :)
Na swoim blogu kilka razy wspominałam o spotkaniu. Następnym razem będę pamiętać o Tobie :)