Muszę powiedzieć, że mój aparat niesamowicie przekłamuje kolory, ponieważ lakier, który tak bardzo wam się spodobał nie jest ani srebrny, ani szary, choć na pewno jest zimowy i szybko stał się moim ulubieńcem. Mowa o The Color to Watch, pięknym lawendowym fiolecie, połyskującym na błękitno. Mimo obróbki, zdjęcia i tak nie oddają jego piękna.
Wydaje mi się, że jest to duochrom, choć nie jestem dobra z wykończeń. Lakier z łatwością się nakłada i bardzo szybko schnie. Niestety nie kryje zbyt dobrze, sam kolor jest zadowalający, jednak pod pewnym kątem na paznokciu widać prześwity. Poza tym fantastycznie prezentuje się na paznokciu, tak lekko. Na zdjęciu lakier ma już 2 dni i minimalnie przetarte końcówki.
(chowam się z kciukiem, bo się skaleczyłam i mam na nim mało poważny plaster z księżniczkami Disneya;)
jaki piękny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połyskujące kolory ♥
Fajny odcień, nie widać prześwitów - po 2 dniach to u mnie zwykle odpryski już są :)
OdpowiedzUsuńpoka poka plastra :D ja zawsze obklejam się Kubusiem Puchatkiem :P hihi
OdpowiedzUsuń