poniedziałek, 21 maja 2012

Borghese - Kompresy pod oczy zmniejszające obrzęk



Opis działania z Truskawy:
  • Zmniejsza obrzęki, intensywnie nawilża
  • Łagodzi i przeciwdziała powstawaniu cienkich linii i zmarszczek
  • Sposób użycia: Usunąć po 5-10 minut, wklepując nadmiar żelu w obszar wokół oczu. Do jednorazowego użycia.

Pierwsze wrażenie: 

Nie są to moje pierwsze kompresy, ale pierwsze, które leżą sobie w pudełeczku nasączone żelem. Te są okrągłe, jest ich 60 sztuk, a żel jest bezzapachowy, o miętowym odcieniu.


Ciężko mi stwierdzić, z czego wykonany jest ten kompres, ale przypomina on bawełniany płatek kosmetyczny, tylko bardziej zbity.




Drugie podejście: Umówmy się, że co innego mieć maseczkę na twarzy przez 10 minut, bo można wtedy jednocześnie robić coś innego. Tu natomiast te 10 minut trzeba najlepiej spędzić w pozycji horyzontalnej, koniecznie z zamkniętymi oczami, bo żel szczypie. Po określonym czasie to co zostaje nam na oczach wklepujemy, ale radzę poczekać z wykonaniem makijażu (sprawdzone na sobie;).

Co dalej?: Od razu powiem, że nigdy nie kupiłabym tych kompresów w ich normalnej cenie, udał mi się zakup za ułamek ceny, ponieważ brakowało kartonika. Nie wierzę też w jakieś cudowne maseczki pod oczy, a raczej w systematyczną pielęgnację. Ale na pewno fajnie jest po jakiejś intensywnej imprezie lub męczącym dniu w pracy zrelaksować nasze oczy. Zwłaszcza, że kompresy są zawsze zimne bez przechowywania ich w lodówce. Kiedyś miałam podobne kompresy z Sephory, o wyglądzie i zapachu plasterków ogórka (dużo tańsze). Sam rodzaj produktu polecam, ale niekoniecznie Borghese.

Cena 188 zł/60 płatków (ja kupiłam za ok. 40zł)

PS. Po dłuższych podchodach dziś zabrałam się olejowania włosów, a że z reguły wypuszczam się na głębokie wody, to zaszalałam z oliwą z oliwek;) Macie jakieś doświadczenia z tą metodą?








3 komentarze:

  1. Ja do olejowania używałam oleju kokosowego, ale nie zauważyłam żadnych efektów. Inna sprawa to to ze nie robiłam tego aż tak regularnie. Jeśli chodzi o top z Essence, to ten zmywa się bez problemu, problematyczny natomiast jest Circus Confetti. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja bym sobie tak poleżała :) z takimi kompresami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz mam z czymś takim do czynienia..Chyba muszę się dokształcić..

    OdpowiedzUsuń