Opis działania wg producenta:
Tonik przywraca równowagę cerze mieszanej lub tłustej. Delikatnie oczyszczając skórę z pozostałości makijażu oraz zanieczyszczeń, zapewnia on odpowiednią pielęgnację zarówno przetłuszczającym się jak i bardziej suchym partiom twarzy. Bezalkoholowy tonik, zawierający ekstrakt z szałwii, odświeża skórę, oczyszczając miejsca przetłuszczające się i nawilżając bardziej suche. Efekt: oczyszczona, jedwabiście miękka i zdrowo wyglądająca cera.
Pierwsze wrażenie:
Buteleczka wykonana z przezroczystego, niebieskiego plastiku. Otwór mały, tonik wyciska się pod ciśnieniem, a trafia on dokładnie na środek wacika.
Wyczuwam bardzo ładny, owocowy zapach. Płyn jest przezroczysty.
Drugie podejście: Mam mieszaną cerę, okresami bardzo problematyczną. Teraz np. burza hormonalna spowodowała prawdziwy wysyp niespodzianek na twarzy, ramionach, nawet na karku. Dzięki temu, że nie zawiera alkoholu, jest naprawdę łagodny, ale znakomicie oczyszcza cerę, nawet po umyciu twarzy Cetaphilem wacik z tonikiem jest brudny. Jest przeciętnie wydajny, nie ma porównania z tonikiem żelowym Yves Rocher, ale tragedii nie ma. Poza tym jeden wacik wystarcza na przetarcie twarzy, szyi, dekoltu, itd.
Co dalej?: Ten tonik bardzo przypadł mi do gustu. Niestety minusem jest wysoka cena, ale ostatnio widziałam go w moim Rossmannie na CND za ok. 7 zł, więc radzę się pospieszyć, naprawdę warto:) Mogę zdecydowanie polecić.
Cena ok.20 zł/200 ml
Używacie toniku? Jaki możecie polecić?
nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńhehe a ja dopiero co pisałam o peelingu z tej serii :)
OdpowiedzUsuńkolejne cuda dla mnie, ale 20 zł nie dam :P
OdpowiedzUsuń