Z dwóch czteropaków wakacyjnych lakierów do paznokci (jeden z nich opisywałam tu) ostał mi się tylko jeden. Reszta była zbyt gęsta, farbowała paznokcie na żółto, kolory były żarówiaste - generalnie do luftu. Ale nie ten:)
Kolor Pink, coś między biskupim fioletem a amarantem?
Pierwsze wrażenie: lakier w przepięknym, intensywnym kolorze. Mała, poręczna buteleczka, więc jest szansa na wykorzystanie do końca, jednak w porównaniu do koloru Metallic Blue nie widać poziomu zużycia. Pędzelek wystarczająco długi, jednak zbyt wąski. Mnóstwo mikroskopijnych, jasnoróżowych drobinek (w zależności od światła mienią się na błękit).
Drugie podejście: Bardzo ładne krycie przy dwóch warstwach, no i nie widać żadnych pociągnięć. Wąski pędzelek nie przeszkadza w aplikacji, bo lakier, choć gęsty, ma przyjemną konsystencję. Drobinki są bardzo subtelne, lakier ma w zasadzie gładkie wykończenie, a jednak jest w nim jakaś głębia. Na uwagę zasługuje również trwałość, obtarcia na końcówkach pojawiły się dopiero 3-go dnia.
Co dalej?: Niestety nic po moich zachwytach, bo lakier należał do letniej limitki i od pewnego czasu już nie pokazuje się nawet na allegro. Ale cieszę się niezmiernie, bo wreszcie znalazłam odcień, który jest świetną alternatywą dla klasycznej czerwieni. Co również bardzo ważne, pasuje do mojego odcienia skóry, myślę, że do opalonych latem dłoni jeszcze bardziej. Będę zatem próbowała upolować podobny odcień innych marek. Jakieś sugestie?:)
Cena 14.99 zł za 4x3.2 ml
nie miałam jeszcze żadnego lakieru z h&m ale z tego co czytam to wszystkie dziewczyny się nimi zachwycają. ciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńśliczny kolor:) bardzo lubie takie ciensze pędzelki i również w koncu musze sie w lakier z H&M zaopatrzyć bo każda go chwali!:)
OdpowiedzUsuń