źródło: www.groszki.pl
Lakier mam od 3,5 roku i...tak, nadal jest na chodzie. To najpiękniejsza czerwień, jaką dane było mi nosić na dłoniach.
Pierwsze wrażenie: szklana, prostokątna buteleczka o pojemności 9 ml. Również prostokątna, czarna zakrętka, idealnie leżąca w dłoni:) Generalnie widać tu minimalizm, tak charakterystyczny dla marek z wyższej półki. Trzonek pędzelka również w sam raz, samo włosie pędzelka długie, może trochę za wąskie, ale nie czuć tego przy nakładaniu.
Odcień to Tomato 2, czyli pomidor u szczytu swej dojrzałości:D
Drugie podejście: zaznaczam, że lakier ma ponad 3 lata i daje radę! Jest rzadki, nakłada się go z łatwością, może teraz troszkę długo schnie, ale wcześniej tak nie było. Do pełnego krycia potrzeba dwóch warstw, 2 dni wytrzyma bez problemu, nie pamiętam, jak było wcześniej, ale rzadko wytrzymuję z jednym kolorem dłużej;) Wykończenie gładziuteńkie, jak lustro:)
Co dalej?: hm, jak najbardziej polecam, to mój ulubiony lakier, o meeeega trwałości - wprawdzie nie maluję się nim codziennie, ale nadal pozostało mi jakieś 3/5 buteleczki:) Tylko, że co z tego, kiedy o lakierach nie ma słówka na polskiej stronie Bobbi...Nie mam możliwości sprawdzić w perfumeriach czy są u nas dostępne. Ja swój zakupiłam na allegro za jakieś 40 zł.
Na pewno znacie tę markę, a czy używałyście lakierów Bobbi? Jak wrażenia?
ja za lakier do paznokci nie dam więcej niż 12 zł. :P ładny kolor. :)
OdpowiedzUsuńFenomenalny kolor <3 Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńdrogi ten lakier...mi jest szkoda wydać więcej niż dyszkę na lakier:P
OdpowiedzUsuńo Bobbim pierwszy raz usłyszałam a raczej przeczytała w Wysokich Obcasach. Nie miałam szansy używać, ale z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps. czasem coś wrzucam tutaj http://zebra-bar.blogspot.com/
uwielbiam czerwień w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCzerwony kolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuń