Opis działania wg producenta:
Wspaniałe mydło werbena delikatnie złuszcza Twoją skórę podczas mycia. Nie zawiera detergentów - tylko naturalne składniki, dzięki czemu nie wysusza skóry, pozostawiając lekki cytrusowy zapach.
Pierwsze podejście: zielone, kwadratowe mydło. Dopiero po rozpakowaniu folii zauważyłam, że mydło nie jest gładkie, tylko jakby wypełnione kawałkami trawki:)
Nigdy też nie zastanawiałam się nad zapachem werbeny, okazało się, że zioło to pachnie jak skórka cytrynowa, ale nie ta psikana chemikaliami ze sklepu, tylko ostra, prawdziwa.
Drugie podejście: pokazałabym mydło jeszcze z ładnym napisem, niestety szybko dorwał je mój mąż;) Ta kostka znakomicie się pieni, dlatego często używam jej do golenia. Rzeczywiście ma działanie ścierające, a zapach może nie utrzymuje się tak długo jak perfum,y ale po kąpieli jest wyczuwalny na skórze.
Co dalej?: mydło wywiązuje się ze swojego zadania, poza tym jest naturalne, ale wersja klasyczna (75 gr) kosztuje 20 zł, a mydło dając obfitą pianę szybko się zużywa. Co o tym myślicie?
skoro naturalne to jestem jak najbardziej na tak. :) ciekawi mnie ten zapach, nie wiem jak pachnie werbena.
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujące, ale warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńheh fajnie wygląda ;))
OdpowiedzUsuńMusiałabym kiedyś wypróbować, na razie u mnie króluje Alep.
OdpowiedzUsuń